Maksym Uvaiev pochodzi z miasta Żytomierz. Sam siebie określa mianem „prostego faceta z Ukrainy”. Film jest dla niego formą wewnętrznej ekspresji – chce, aby tworzone przez niego treści skłoniły do głębszej refleksji i pomogły tym którzy, podobnie jak on, mieli plany i marzenia, które jednak zmuszeni byli porzucić w obliczu pełnoskalowej agresji rosyjskiej.
Maksym wziął udział w tegorocznej edycji wymiany studenckiej Erasmus+. To właśnie podczas pobytu w Bułgarii wpadł na pomysł stworzenia dokumentu, który dosadnie zobrazowałby realia codziennego życia mieszkańców Ukrainy, zmuszonych do opuszczenia ojczyzny w wyniku wojny.
Ten proces był ekscytujący! Na początku uznaliśmy, że najlepszym sposobem na naukę jest praca nad prawdziwym projektem, dlatego zaproponowałem nakręcenie filmu dokumentalnego. Moja propozycja spotkała się z poparciem i przez miesiąc online i trzy miesiące w Bułgarii pracowałem nad tym projektem
– opowiada Maksym Uvaiev.
O pomoc w stworzeniu materiału zwrócił się do bułgarskiego studia produkcyjnego Film Fixers Balkans. To właśnie w tym miejscu rozpoczęły się prace nad jego pierwszym dokumentem.
Pierwszy miesiąc był pełen adaptacji do bułgarskiego słońca, szukania lokalizacji do kręcenia, poznawania bohaterów i kręcenia. Ale kolejne dwa miesiące poświęciliśmy pracy komputerowej: montażowi, wyszukiwaniu materiałów archiwalnych, muzyce i przygotowaniu filmu do pokazów na festiwalach filmowych. Oczywiście weekendy spędzałem w górach wokół Sofii, podziwiając przyrodę i orzeźwiające krajobrazy
– wspomina Maksym, powracając pamięcią do procesu tworzenia materiału.
Swoje doświadczenia związane z produkcją filmu wspomina pozytywnie:
Dzięki temu doświadczeniu nie tylko stworzyłem film, ale także zdobyłem ogromny bagaż umiejętności zawodowych. To lato było dla mnie nie tylko latem zawodowym, ale także bardzo osobistym, ponieważ film, nad którym pracowałem, porusza temat, który jest dla mnie niezwykle ważny.
Materiał pozostaje dobitną lekcją na temat bezsensowności ludzkiego cierpienia w obliczu osobistych tragedii i dylematów. Świadomość sytuacji, z jaką mierzą się nasi sąsiedzi zza wschodniej granicy, skłania nie tylko do okazania zrozumienia oraz wsparcia ofiarom, jak również do formowania własnych przemyśleń i pytań.
Film Maksyma Uvaieva „Czysty umysł”.
Materiał: Biuro Współpracy z Zagranicą
Redakcja: Marcjanna Jagielska Centrum Komunikacji i PR UŁ