Gwiazda za mikrofonem
Każde Dyktando Mikołajkowe na Wydziale Filologicznym UŁ wyróżnia się nie tylko tekstem z ciekawą historią, ale także głosem, za którym podążać muszą na kartkach długopisy uczestników. W tym roku swoją obecnością zaszczyciła nas Monika Czerska, dziennikarka Radia Łódź, która z łatwością i wdziękiem poprowadziła uczestników przez meandry języka polskiego.
Wyniki – kto najlepiej władał piórem?
Rozdanie nagród, które zostało zorganizowane 6 lutego, przyniosło wiele radości i satysfakcji. Laureatów nagrodzono w trzech kategoriach: student, pracownik UŁ oraz osoba spoza uczelni. Wśród zwycięzców znaleźli się:
- Pracownicy UŁ
- I miejsce: dr Jakub Szymański
- II miejsce: mgr Agata Sadza
- III miejsce: dr Ewa Ciszewska
- Studenci UŁ
- I miejsce dla Mileny Tomalki
- II miejsce dla Magdaleny Oczek
- Wyróżnienia otrzymali: Dylan Chrabąszcz, Wiktoria Gostomczyk, Paulina Górka, Zuzanna Kolbus, Zofia Kozłowska, Aleksandra Niedźwiedzka, Anna Szymańska, Wiktor Świątkowski
- Osoby spoza UŁ
- I miejsce: Jakub Wasilewski
- II miejsce: Agnieszka Buczkowska
- III miejsce: Arkadiusz Kleniewski
- Wyróżnienia: Jolanta Stępień, Sylwia Madalińska
Prelekcja prof. Ewy Woźniak
Wydarzenie uświetniła prelekcja prof. Ewy Woźniak na temat feminatywów, zatytułowana „Komu przeszkadza/ła magistra?”. Profesor Woźniak podjęła temat roli kobiet w języku i kulturze, stawiając pytania o percepcję i akceptację form żeńskich.
Jakub Wasilewski – Mistrz Ortografii
Tegoroczny niekwestionowany zwycięzca po raz drugi gościł na Wydziale Filologicznym z okazji Dyktanda Mikołajkowego. Pierwsze podejście zakończyło się dla niego wyróżnieniem. Postanowił wrócić do nas i tym razem z zaledwie dwoma błędami udało mu się zająć I miejsce i znacząco przegonić konkurencję.
Pan Jakub na co dzień jest informatykiem. Jego druga pasja to właśnie udział w dyktandach w całej Polsce. Do Łodzi przyjechał z Koła (woj. wielkopolskie). Zapytany o wrażenia, nie szczędzi pochwał dla Dyktanda Mikołajkowego:
Wrażenia? Bardzo pozytywne. Dobra organizacja. Te łódzkie dyktanda charakteryzuje fajna fabuła i sprawnie wplecione różne trudności językowe, co czyni je bardzo ciekawymi.
Mając do czynienia z człowiekiem, który popełnił tylko 2 błędy w całym dyktandzie, nie sposób nie zapytać go o sposób na taki sukces:
Sam jestem zaskoczony, bo myślałem, że jednak tych błędów trochę więcej się znajdzie. Tekst był dość długi. W dyktandach zacząłem brać udział w 2016 roku. Pierwszym było dyktando katowickie – ogólnopolskie, prestiżowe. Tam nic nie udało mi się wygrać, to był mój początek. Od tamtego czasu powiedziałem sobie, że jednak muszę trochę „pocisnąć”. Zamówiłem słownik ortograficzny, na podstawie którego dyktanda najczęściej są układane, i w wolnych chwilach do teraz przeglądam różne reguły i zasady. Dotarłem już bodajże do litery M. Jeszcze trochę przede mną, ale jestem na dobrej drodze. Zatem żeby dążyć do perfekcji, trzeba jednak przysiąść przy słowniku i trochę poczytać.
Jeśli przegapiliście ostatnią edycję ortograficznych zmagań – nic straconego. Słowniki w dłonie i... do zobaczenia w grudniu, podczas kolejnego Dyktanda Mikołajkowego!