PLANSZA PIERWSZA

Na górze planszy czarno-białe zdjęcie Tadeusza Kotarbińskiego – siwe włosy, gęste brwi i wąsy lekko nachodzące na górną wargę. Zamyślony, delikatnie pochyla głowę w dół.

Poniżej zdjęcia tytuł planszy „Tadeusz Kotarbiński, I rektor UŁ, patron nagrody”.

Poniżej tekst: Tadeusz Kotarbiński był filozofem, wychowankiem Uniwersytetu Lwowskiego, uczniem wybitnego uczonego i nauczyciela Kazimierza Twardowskiego. Swą karierę akademickiego wykładowcy związał z Uniwersytetem Warszawskim, gdzie pracował przed wojną i w czasie wojny na tajnych wykładach uniwersyteckich. Po II wojnie światowej uczony podjął się pełnienia funkcji pierwszego rektora Uniwersytetu Łódzkiego. To jego wysiłkowi nowa uczelnia zawdzięczała znaczącą pozycję, jaką udało się jej uzyskać po wojnie. Nowy uniwersytet skupiał grono znakomitych badaczy, stał się też miejscem studiów dla rzesz młodych ludzi, którzy po latach okupacji uzyskali szanse kształcenia na poziomie wyższym. Prof. Tadeusz Kotarbiński odegrał ogromną rolę nie tylko w pierwszych latach istnienia Uniwersytetu Łódzkiego. Nadał kierunek rozwojowi uczelni, ukształtował taki model pracy naukowej, który od dziesięcioleci jest punktem odniesienia dla całej wspólnoty akademickiej Uniwersytetu Łódzkiego.

Pod tekstem zdjęcie uchwały z 30 września 1947 roku powołującej Kotarbińskiego na stanowisko rektora Uniwersytetu Łódzkiego. Uchwała podpisana przez prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej, Prezesa rady ministrów i Ministra Oświaty.

PLANSZA DRUGA

Tekst: nauka nie dlatego jest tak bardzo ważna, że nasyca ciekawość i urabia finezyjnie interesujące intelekty, nie dlatego, że sztuce w kształtowaniu wytworności pokrewna i ze sztuką bywa jednym tchem wspominana nie bez uszczerbku dla własnej powagi, lecz dlatego, że jest nieodzowną preparacją, nieodzownym przygotowaniem dzielnego gospodarstwa i służącej gospodarstwu techniki, przygotowaniem obrony przed chorobami i zgonem przedwczesnym, obrony przed klęskami społecznymi, a w szczególności przed klęską porażki w walce o istnienie w sposób godny istnienia. Tadeusz Kotarbiński „Kilka słów o walorach nauki” (1948)

Pod tekstem grafika – głowa Kotarbińskiego naszkicowana cienką, czerwoną kreską.

Pod grafiką tekst: profesor Tadeusz Kotarbiński jako rektor Uniwersytetu Łódzkiego bronił nie tylko autonomii uczelni, lecz także młodzieży, której w wielu przypadkach groziły represje polityczne. Naturalne było zatem nawiązanie przez niego współpracy z młodzieżą studencką – przyjmował rolę opiekuna i wychowawcy. Ośrodkiem studenckiego oporu w Uniwersytecie Łódzkim było m.in. Koło Naukowe Prawników i Ekonomistów. Członkowie Koła zainicjowali w 1946 roku zbiórkę pieniędzy na sztandar uniwersytecki, proponując jednocześnie, by wypisać na nim hasło „Prawda i Wolność”. Słowa te zaczerpnięto z przemówienia prof. Tadeusza Kotarbińskiego, w którym powiedział: „Prawda i Wolność – oto sztandarowe hasła uniwersytetu”. Ufundowany przez studentów dar wręczyła rektorowi delegacja organizacji samopomocowej Bratnia Pomoc. Uroczystość odbyła się 14 marca 1948 roku. Z jej okazji Bratnia Pomoc wydała jednodniówkę „Trzy lata pracy”, do której profesor Kotarbiński napisał artykuł mówiący o wartości, doniosłości i ważności nauki.

PLANSZA TRZECIA

Czarno-białe zdjęcie Tadeusza Kotarbińskiego. Profesor siedzi przy biurku, ubrany w garnitur, przed nim otwarta książka, za nim regał pełen pism i książek. Profesor spogląda w bok.

Pod zdjęciem tekst: profesor Tadeusz Kotarbiński był twórcą doktryny reizmu (zwanej też potem konkretyzmem). Jego prace w tym zakresie skupiały się na istnieniu i nazewnictwie rzeczy. Wspólnie z profesorami: Łukasiewiczem, Czeżowskim i Ajdukiewiczem zajmował się też problemem klasyfikacji rozumowań. Prof. Tadeusz Kotarbiński był wielokrotnie nagradzany za swoje zasługi na nauki polskiej – otrzymał m.in. Krzyż Wielki Orderu Odrodzenia Polski oraz Medal Komisji Edukacji Narodowej; został wyróżniony przez rząd francuski tytułem Komandora Legii Honorowej. Nadano mu również tytuły doktora honoris causa Uniwersytetu Oksfordzkiego, Brukselskiego, Florenckiego, Jagiellońskiego i, rzecz jasna, Łódzkiego.

Choć głównym powołaniem Tadeusza Kotarbińskiego była filozofia, profesor nie stronił i od innej dziedziny – poezji. Wydał kilka tomików poetyckich z fraszkami oraz z wierszami dydaktycznymi, m.in.: „Wesołe smutki”, „Rytmy i rymy” i „Wiązanki”.

PLANSZA CZWARTA

Tekst: doprawdy, warto istnieć choćby dlatego, by móc poznawać rzeczywistość, dowiadywać się, domyślać, doszukiwać rozwiązań problemów już uprzytomnionych, a po drodze stawać oko w oko z nowymi niespodzianymi problemami, coraz groźniej wystawiającymi na próbę umysł człowieka nieskłonny do cofania się przed trudnościami dowolnego rzędu komplikacji. Wreszcie, kto lubi po prostu doznawać wrażeń smakowitych, przed tym roztacza się bezmiar możliwości, tylko brać... Istnieje więc tysiąc powodów, by spróbować dalszego ciągu życia i uczynić zeń fabułę godną bogactwa baśni z tysiąca i jednej nocy. To prawda, że którąkolwiek wybrałoby się drogę spośród rozchodzących się na wszystkie strony z życiowego rozdroża, zawsze na każdej czyhają zapory i niebezpieczeństwa. Każdy wybór łączy się z ryzykiem.

Tadeusz Kotarbiński „Medytacje o życiu godziwym” (1966)

Nauczycielstwo domaga się pozycji w społeczeństwie odpowiadającej powołaniu nauczyciela. Niechaj nie będzie tak, iż do tego zawodu zgłaszają się ci, których zdolnościowo lub sytuacyjnie nie stać na kandydowanie do zawodów gospodarczych. Niechaj się ustali w społeczeństwie przeświadczenie, że urabianie młodych jaźni jest przynajmniej równie ważne jak wyrób maszyn, skoro człowiek ma kierować maszyną a nie maszyna – dławić człowieka. Niechaj ulegnie zatarciu granica między światem wytwórców nauki a światem szerzycieli jej wyników, niechaj badacz będzie nauczycielem a nauczyciel badaczem. I wreszcie, niechaj nauczyciel ma zapewnione warunki prawdomówności, bo atmosfery prawdomówności potrzebuje jego istota w tej samej mierze, w jakiej zdrowe płuca potrzebują zdrowego świeżego powietrza

Tadeusz Kotarbiński „Sprawność i błąd” (1957)

Czy opłaca się wobec tego żyć twórczo? Czy nie praktycznie czekać na wyniki cudzej twórczości, a potem z niej korzystać naśladowczo, co najwyżej dokonując pewnych ulepszeń? Sądzimy, że mimo wszystko opłaca się na dłuższy dystans inicjatorstwo, pionierstwo, twórczość przełomowa.

Tadeusz Kotarbiński „Traktat o dobrej robocie” (1955)

PLANSZA PIĄTA

Zdjęcie – pałac Alfreda Bidermanna. Mury budynku skąpane w pomarańczowo-różowym świetle. Na jednej ze ścian wyświetlony biały napis: „maszerować noga w nogę, nie jest bynajmniej tym samym, co iść ręka w rękę.”

Kolejne zdjęcie – sala koncertowa filharmonii łódzkiej. Na ekranie na scenie fotografia Tadeusza Kotarbińskiego siedzącego przed regałem z książkami. Widzowie z uwagą śledzą wydarzenie.

Poniżej tytuł planszy „Nagroda imienia Pierwszego Rektora Uniwersytetu Łódzkiego, Tadeusza Kotarbińskiego”.

Tekst: nagroda imienia Pierwszego Rektora Uniwersytetu Łódzkiego Profesora Tadeusza Kotarbińskiego za wybitną pracę naukową z zakresu nauk humanistycznych to wyróżnienie rangi ogólnopolskiej. Konkurs jest promocją badań, publikacji humanistycznych i samej humanistyki. Jest to jedyna tego rodzaju nagroda w Polsce. Jej laureat otrzymuje 70 000 zł na dalszy rozwój naukowy. Uniwersytet Łódzki, gdzie narodziła się idea nagrody, zawsze konsekwentnie wspierał humanistykę i doceniał jej znaczenie we współczesnym świecie. Nagroda została ustanowiona, by regularnie dawać dowód na istnienie niezwykle silnej grupy polskich naukowców zajmujących się na co dzień humanistyką we wszystkich jej odmianach. Wybitne prace z zakresu nauk humanistycznych, których potencjał badawczy jest ogromny, nie mogą pozostać niezauważone.

Wystawa z okazji 10-lecia nagrody prezentuje prace wszystkich laureatów konkursu i wybrane nominacje, które poruszają tematy istotne społecznie. Na ekspozycję składają się m.in. zaadaptowane fragmenty z recenzji napisanych przez Kapitułę Nagrody, materiały archiwalne udostępnione przez Bibliotekę UŁ oraz zdjęcia wykonane przez fotografów z Uniwersytetu Łódzkiego: Macieja Andrzejewskiego, Bartosza Kałużnego i Mateusza Kowalskiego.

Na dole planszy napis: Nagroda imienia Pierwszego Rektora Uniwersytetu Łódzkiego Profesora Tadeusza Kotarbińskiego.

PLANSZA SZÓSTA

Zdjęcie kapituły nagrody. W tylnym rzędzie, od lewej stoją:

  • profesor Ryszard Kleszcz,
  • ksiądz profesor Andrzej Szostek,
  • profesor Rafał Matera, rektor Uniwersytetu Łódzkiego,
  • profesor Włodzimierz Nykiel,
  • profesor Tadeusz Sławek,

W pierwszym rzędzie siedzą:

  • profesor Anna Legeżyńska,
  • profesor Krzysztof Jasiecki,
  • profesor Rafał Stobiecki,
  • doktor habilitowana Katarzyna De Lazari-Radek.

Pod zdjęciem tytuł planszy „kapituła”.

Poniżej tekst: na konkurs ustanowiony w 2015 r. przez Uniwersytet Łódzki w trakcie 10 edycji wpłynęło ponad 620 prac ze 145 polskich ośrodków naukowych. W finałach wszystkich edycji znalazło się już 50 wybitnych książek. Rosnąca popularność nagrody pomogła wszystkie te dzieła skutecznie promować i przedstawiać szerokiej publiczności. Każda z dotychczasowych edycji to niezwykle burzliwe i trudne obrady Kapituły Nagrody, która do ostatniego etapu może zakwalifikować maksymalnie pięć dzieł. Najlepsze prace, jak również duża część tych, które nie dostały się do ścisłego finału konkursu, są na najwyższym poziomie naukowym.

Kapituła Nagrody składa się z wybitnych osobowości polskiej humanistyki. W jej gronie obecnie zasiadają:

  • profesor Krzysztof Jasiecki, politolog i socjolog ze Szkoły Głównej Handlowej i Uniwersytetu Warszawskiego,
  • profesor Ryszard Kleszcz z Instytutu Filozofii Uniwersytetu Łódzkiego,
  • profesor Anna Legeżyńska, badaczka literatury z Uniwersytetu Adama Mickiewicza,
  • profesor Włodzimierz Nykiel z Wydziału Prawa i Administracji Uniwersytetu Łódzkiego, rektor Uniwersytetu Łódzkiego w latach 2008-2016,
  • profesor Tadeusz Sławek, polonista i anglista z Uniwersytetu Śląskiego, rektor Uniwersytetu Śląskiego w latach 1996-2002,
  • profesor Rafał Stobiecki z Instytutu Historii Uniwersytetu Łódzkiego,
  • ksiądz profesor Andrzej Szostek ze Zgromadzenia Księży Marianów Niepokalanego Poczęcia Najświętszej Maryi Panny, w latach 1998–2004 rektor Katolickiego Uniwersytetu Lubelskiego , obecnie etyk z Uniwersytetu Mari Curie-Skłodowskiej i Uniwersytetu Warszawskiego,
  • profesor Rafał Matera, rektor Uniwersytetu Łódzkiego, przewodniczący Kapituły.

Pod tekstem grafika – głowa Kotarbińskiego naszkicowana cienką, czerwona kreską

PLANSZA SIÓDMA

Na górze planszy zdjęcie – kapituła nagrody Tadeusza Kotarbińskiego  podczas obrad. Członkinie i członkowie kapituły siedzą przy owalnym stole w jasnym gabinecie. Na blacie porozkładane kartki, segregator i komputer. Za oknami bujna zieleń drzew.

Pod zdjęciem tekst: nagroda im. Pierwszego Rektora Uniwersytetu Łódzkiego Prof. Tadeusza Kotarbińskiego wyróżnia prace z zakresu nauk humanistycznych. Takie stosunkowo szerokie rozumienie tematu przyjęte przez organizatorów konkursu i Kapitułę wydaje się zgodne z tym, co na ten temat pisał prof. Tadeusz Kotarbiński. W swych słynnych „Elementach teorii poznania, logiki formalnej i metodologii nauk” mówi on o humanistyce: Nauki humanistyczne mają bowiem coś ważnego do zaoferowania tak jednostkom, jak i społeczeństwu. Nieobce naszemu życiu trudności i konflikty nie dają się przecież rozwiązywać bez namysłu nad człowiekiem, jego aktywnością, twórczością i tym, co nazywamy kondycją ludzką.

Prace napływające na konkurs przynależą do rozmaitych dyscyplin. Wiążą się ze stosowaniem odmiennych narzędzi badawczych i różniących się metodologii. Stoją też za nimi, jak sądzić można, różnorodne wizje świata i człowieka. Ta zróżnicowana kolekcja rozpraw składa się na bogaty obraz polskiej humanistyki.

Na dole planszy zdjęcie – na blacie stołu, w rzędzie ustawione książki, okładkami do przodu:

  • Atlas Anatomiczny Georga Buchnera autorstwa Anny r. Burzyńskiej,
  • Chłopstwo, historia bez krawata, Mateusza Wyżgi,
  • Filozofia wobec zagłady Piotra Kendziorska,
  • Niedopowiedziane biografie Jakuba Gałęziowskiego,
  • Zmierzch liberalnego porządku międzynarodowego 2011-2021 Romana Kuźniara.

PLANSZA ÓSMA

Na górze planszy zdjęcie – pianista Leszek Możdżer przy fortepianie, w ręku trzyma mikrofon, uśmiecha się w stronę widowni.

Pod zdjęciem tekst: podczas rozdania nagród na widowni zasiadają osoby ze świata nauki, kultury i sztuki – wszyscy ci, których łączy humanistyczna wrażliwość i chęć intelektualnej refleksji nad obecnym stanem otaczającej nas rzeczywistości. Okazję tę uświetniają rokrocznie występy znanych muzyków. Większość finałowych gal odbyła się w Filharmonii Łódzkiej, gdzie przed zgromadzoną publicznością wystąpili m.in. Leszek Możdżer, Stanisław Soyka, Michał Bajor czy Aga Zaryan.

Poniżej kolejny tekst: rozbudowana oprawa wydarzenia nie byłaby możliwa bez patronów nagrody.

Pod nim wypowiedź Jerzego Czubaka, absolwenta VIP Uniwersytetu Łódzkiego, prezydenta Amcor Speciality Cartons – partnera wszystkich dotychczasowych edycji konkursu: wspieranie wartości humanistycznych, wspieranie kultury, to jest coś, co robimy już od 25 lat i pewnie wynika to z mojej osobistej pasji. Ja sam ukończyłem kierunek humanistyczny, teatrologię. Dziś jestem biznesmenem. Jeśli mogę w jakikolwiek sposób oddać coś wszystkim dookoła i mogę przekonać innych, że warto wspierać nie tylko sport, nie tylko tam, gdzie firma może na tym skorzystać, ale gdzie możemy poprzeć to, co jest w samym centrum wszystkiego, a tym centrum wszystkiego jest człowiek – jego wolność, jego myślenie, jego współczucie, jego myśli, to warto to robić.

Na dole planszy zdjęcie Jerzego Czubaka podczas przemówienia na scenie Sali koncertowej Filharmonii Łódzkiej w trakcie gali wręczania nagród imienia Profesora Tadeusza Kotarbińskiego.

PLANSZA DZIEWIĄTA

Na górze planszy tytuł: "laureaci".

Poniżej czarnobiałe zdjęcie, profesor Włodzimierz Nykiel wręcza nagrodę Janowi Strelau. Obok tekst: pierwszy laureat nagrody profesor Jan Strelau, zmarły w 2020, Różnice indywidualne. Historia – determinant – zastosowania.

Poniżej fragment recenzji kapituły: niezwykłość tej pozycji polega m. in. na tym, że problematyka psychologii różnic indywidualnych przedstawiona została w sposób kompleksowy, przystępny i wartościowy nie tylko dla psychologów, lecz także dla badaczy z innych dziedzin nauk społecznych i humanistycznych – tych wszystkich, którzy pragną poznać, zrozumieć i wykorzystać osiągnięcia psychologii różnic indywidualnych w rozwijaniu własnych badań nad rozwikłaniem problemów zachowania ludzi. Książka pozwala także zrozumieć różnice w zakresie poziomów inteligencji, funkcjonowania osobowości i twórczości ludzi. Jej wartość humanistyczna polega również na tym, iż otwiera ona nowe perspektywy poznawcze w innych dziedzinach. Może więc stanowić źródło inspiracji dla badaczy z odległych dyscyplin.

Kolorowe zdjęcie - profesor Ewa Kołodziejczyk z nagrodą. Obok niej Profesor Włodzimierz Nykiel i profesor Antoni Różalski bija brawo. Po prawej stronie zdjęcia tekst: druga laureatka nagrody, profesor Ewa Kołodziejczyk, Amerykańskie powojnie Czesława Miłosza.

Poniżej fragment recenzji kapituły: powstała fascynująca opowieść o Czesławie Miłoszu, jakiego niemal nie znaliśmy. Ewa Kołodziejczyk odsłoniła złożony proces psychologiczno-kulturowej adaptacji Miłosza w Stanach Zjednoczonych, kształtowanie się tożsamości „podróżnego świata”. Zrekonstruowała biograficzny rytm tej adaptacji, gromadząc fakty z zakresu dyplomatycznej, publicystycznej i literackiej działalności poety. Badaczka bardzo przekonująco dowiodła, że amerykańskie powojnie przyniosło Miłoszowi znacznie głębsze doświadczenie tożsamościowe i kulturowe niż mogłoby się (nawet samemu twórcy) zdawać. Nikt dotąd nie zbadał amerykańskiego powojnia Miłosza tak gruntownie; książka stanowi więc jeden z kamieni milowych w rozwoju badań nad biografią i twórczością noblisty.

PLANSZA DZIESIĄTA

Zdjęcie - profesor Dorota Sajewskia podczas gali wręczania nagród, stoi przy mikrofonie.

Obok zdjęcia napis Trzecia laureatka nagrody, profesor Dorota Sajewska, Nekroperformans. Kulturowa rekonstrukcja teatru Wielkiej Wojny.

Poniżej fragment recenzji kapituły:

Mamy do czynienia z pracą wybitną, arcyciekawą i myślowo odważną, a także inspirującą. Autorka wprowadza pojęcie „nekroperformansu”, w poszczególnych rozdziałach cieniując jego znaczenie, by na podstawie archiwalnych „szczątków” – organicznych i nieorganicznych – zrekonstruować idee, zdarzenia, postaci i fakty, które zostały wyparte lub pozostają na marginesie wspólnotowej pamięci kulturowej. Nekroperformans zatem to nie koncept teoretyczny, lecz „sytuacja poznawcza, w której dochodzi do spotkania badacza ze światem materii i w której zaciera się opozycja między badającym a badanym, między podmiotem a przedmiotem, naturą a kulturą” (strona 417). Badaczka zaproponowała w swej pracy bardzo oryginalny wzór uprawiania historii kultury, która ze względu na interdyscyplinarne wyposażenie staje się pasjonująca dla każdego czytelnika

Pod tekstem kolorowe zdjęcie – profesor Andrzej Friszke przemawia podczas gali wręczania nagrody.

Obok zdjęcia napis: czwarty laureat nagrody, profesor Andrzej Friszke, Sprawa jedenastu. Uwięzienie przywódców NSZZ „Solidarność” i KSS „KOR” 1981-1984.

Poniżej fragment recenzji kapituły: Omawiana monografia poświęcona jest śledztwu przeciwko jedenastu przywódcom Solidarności i KOR w okresie 1981–1984. Opiniowana rozprawa jest pracą historyczną opartą o gruntowną znajomość i analizę źródeł. Można ją uznać za monografię, która musi być uwzględniana przez wszystkich badaczy tego okresu. Osoby pamiętające osobiście ten czas i te wydarzenia znajdą w niej wzbogacenie i / lub fundamentalne ugruntowanie wiedzy dotyczącej tej epoki. Dzieło to wyróżnia się swymi walorami warsztatowymi, bogactwem treści i odniesieniem do szerokiego kontekstu krajowego i międzynarodowego. Ma też fundamentalne znaczenie dla uzupełnienie obrazu czasów już coraz to bardziej oddalających się.

PLANSZA JEDENASTA

Kolorowe zdjęcie – profesor Grzegorz Ziółkowski przemawia podczas gali wręczania nagród.

Obok zdjęcia napis: piąty laureat nagrody profesor Grzegorz Ziółkowski, Okrutny teatr samospaleń. Protesty samobójcze w ogniu i ich echa w kulturze współczesnej.

Poniżej fragment z recenzji kapituły: monografia Grzegorza Ziółkowskiego to doprawdy wielkie dzieło. Po pierwsze autor podejmuje problem wstrząsająco dramatyczny. Ziółkowski wydobywa wielowątkowy dramatyzm aktów samospalenia, całą książkę przenika świadomość tragicznej wymowy tych czynów, a zarazem – choć daje się odczuć głębokie współczucie autora wobec opisywanych dramatis personae – wystrzega się on jednoznacznych opinii, uwzględnia i docenia argumenty tych, którzy tej formie protestu się sprzeciwiają. Zdumiewa erudycja Ziółkowskiego. Jak trafnie podkreśla w swej rekomendacji prof. Tomasz Mizerkiewicz, dzieło Grzegorza Ziółkowskiego jest „prawdziwie interdyscyplinarne (a nie interdyscyplinarne w sferze deklaratywnej)”. Autor wykazał się w nim dogłębną znajomością perspektywy religijnej, historycznej, socjologicznej, psychologicznej, filozoficznej i kulturoznawczej.

Pod tekstem kolorowe zdjęcie profesora Jerzego Zajadło. Obok zdjęcia napis: szósty laureat nagrody, profesor Jerzy Zajadło, Minima Iuridica. Refleksje o pewnych (nie)oczywistościach prawniczych.

Poniżej fragment z recenzji kapituły: Ww swojej znakomitej książce prof. Jerzy Zajadło, filozof prawa, przedstawia w kolejnych rozdziałach trzynaście paremii rzymskich, które stanowią prawnicze elementaria. W rozważaniach nad współczesnym znaczeniem rzymskich paremii autor odwołuje się do dorobku filozofii prawa, praktyki tworzenia i stosowania prawa, a także zagadnień z zakresu relacji między etyką a prawem i nauką prawa. Ważna dla niego jest taka koncepcja etyczna nauki prawa, która powinna bronić się przed „polityczną instrumentalizacją”. W czasie łamania zasad praworządności i kryzysu kultury prawnej książka będąca zarazem dziełem prawniczym, jak i humanistycznym, pokazuje, że minima iuridica mają szczególne znacznie nie tylko dla prawników.

PLANSZA DWUNASTA

Kolorowe zdjęcie – profesor Zbigniew Szmyt, pozuje do zdjęcia, w rękach trzyma nagrodę-dyplom oprawiony w ramkę. Obok tekst siódmy laureat nagrody, profesor Zbigniew Szmyt, Zbyt głośna historyczność, Użytkowanie przeszłości w Azji Wewnętrznej.

Poniżej fragment z recenzji kapituły: książka jest napisana językiem frapującym, pełnym literackich metafor. Autor stara się z szacunkiem i empatią traktować fundamenty azjatyckiej kultury i jej sposoby radzenia sobie z przeszłością. To także, a może przede wszystkim, praca o granicach imputacji kulturowej. Na ile możliwa jest rekonstrukcja świata pozornie nam niedostępnego, przesłoniętego odmienną kulturą, wyznającego inne wartości, odwołującego się do dalekiego od zachodnich wzorów poczucia historyczności? Zbigniew Szmyt stanowczo odrzuca silnie zakorzenioną w tradycji europejskiej tezę o „ludach bez historii”. Dowodzi aroganckiego i z ducha paternalistycznego charakteru takiego poglądu. Sugestywnie pokazuje, że to po prostu inny rodzaj refleksji historycznej, która wpisuje przeszłość w odmienny kontekst kulturowy. Niezwykle wysoko oceniam tę monografię.

Na dole planszy zdjęcie Pałacu Bidermanna w Łodzi. Ściany oświetlone różowym światłem Na środku pałacu wyświetlony biały kształt przypominający literę K.

PLANSZA TRZYNASTA

Na górze planszy kolorowe zdjęcie doktora Macieja Świerkockiego.

Pod zdjęciem napis ósmy Laureat Nagrody, doktor Maciej Świerkocki, Łódź Ulissesa, czyli siedem lat i osiemnaście godzin Jamesem Joyce’em w Dublinie i nie tylko.

Poniżej fragment recenzji kapituły: książka niezwykła! W kulturze anglosaskiej byłaby określona mianem companion, literacko-translatorskiego „towarzysza”, a w tym wypadku lepiej nawet: przyjaciela dzieła tłumaczonego. Narracja książki przypomina żywą mowę, dialog z wyobrażonym słuchaczem, dlatego najchętniej nazwałabym „Łódź Ulissesa” gawędą translatorską, ze względu na żywioł narracji: charakterystyczny dla staropolskiej formy skaz typ opowieści. To czyni z książki Macieja Świerkockiego rzecz wyjątkową w polskiej translatologii. Trudno szczegółowo streścić zawartość „Łodzi Ulissesa”, podobnie jak nie ma sensu streszczanie powieści Joyce’a. „Ulisses” to formalnie skomplikowana powieść o uniwersalnej, właściwie oczywistej tematyce: książka o jednym dniu zwykłego życia przeciętnego człowieka sprzed ponad stu lat. Pisarz opowiedział tę historię w poetyce kłącza – misternej siatki powiązań językowych, rzeczowych, literackich, kulturowych. Maciej Świerkocki rozplątuje siatkę oczko po oczku, lecz jednocześnie rozwija dygresje, anegdoty czy dopowiedzenia. I tym samym zagęszcza i tak już liczne konteksty oryginału. Jedno nie ulega wątpliwości – metoda ta nie odstręcza czytelnika, a przeciwnie, zachęca do czytania „Ulissesa”! Świerkocki swoją „łodzią” bezpiecznie przewozi nas z elitarnego, modernistycznego laboratorium literatury na współczesny brzeg oswojonej polszczyzny i postmodernistycznej kultury. O tym trzeba bowiem wyraźnie powiedzieć: króluje w tej opowieści duch ludyczności, wspólnej zabawy w tłumaczenie.

PLANSZA CZTERNASTA

Na górze planszy zdjęcie doktora Jakuba Gałęziowskiego.

Pod zdjęciem napis dziewiąty Laureat Nagrody. Doktor Jakub Gałęziowski, Niedopowiedziane biografie. Polskie dzieci urodzone z powodu wojny.

Poniżej fragment recenzji kapituły: lektura psychologicznie trudna, lecz naukowo bezcenna. Społecznie bardzo potrzebna, gdyż odsłania długo publicznie nieujawniany aspekt ostatniej wojny światowej (a w istocie każdej wojny). Chodzi o gwałty seksualne dokonywane na kobietach, w wyniku których rodziły się (lub nie) dzieci, nazwane ogólnym mianem CBOW (children born of war). Jakub Gałęziowski przełamuje „pakt milczenia” i chce wprowadzić temat do debaty publicznej, by traumatyczne doświadczenia ofiar uczynić częścią pamięci zbiorowej. Praca Jakuba Gałęziowskiego dostarczy przyszłym badaczom cennych wskazań i koncepcji, w jaki sposób nauka może zająć się tego rodzaju traumą. Książka ta jest szczególna: dotyczy ludzi, którzy formalnie nie walczą; nie są przedstawicielami wojennego rzemiosła – przeciwnie, są uosobieniem życia, które wymaga pokoju i opiekuńczości. Są źródłem życia i synonimem troski o nie. Jakub Gałęziowski chce wprowadzić ten temat do debaty publicznej, by traumatyczne doświadczenia ofiar uczynić częścią pamięci zbiorowej. Jest to więc książka również o konieczności wy-powiadania krzywdy; książka przeciwko zmowie milczenia, nawet jeśli ta zmowa nosi na sobie stempel akademii, bo – jak pisze dr Gałęziowski – poważnych badań na temat dzieci zrodzonych z wojny właściwie się w Polsce nie prowadziło. Jedną z nauk tej pracy jest przypomnienie rozmowy jako podstawowej sceny ludzkiego losu. Pod warunkiem, że rozmowa ta jest szczera, a chęć wysłuchania prawdziwa.

PLANSZA PIĘTNASTA

Na górze tytuł planszy: "nominowani".

Poniżej tekst: w finałach wszystkich edycji konkursu znalazło się 50 wybitnych książek nominowanych do nagrody, których autorzy podejmują namysł nad kondycją człowieka w sposób oryginalny i przenikliwy. Oto przykłady wybranych tematów.

Pod tekstem kolorowe zdjęcie doktor Marii Ferenc. Obok zdjęcia napis: nominowana do nagrody, doktor Maria Ferenc, "Każdy pyta, co z nami będzie”. Mieszkańcy getta warszawskiego wobec wiadomości o wojnie i Zagładzie.

Poniżej fragment z recenzji kapituły: książka podejmuje temat w dużym stopniu pionierski. W dotychczasowej literaturze zajmowano się bowiem przede wszystkim analizą dostępnej wiedzy o Zagładzie w obrębie świata zewnętrznego, marginalizując to, co docierało i co wiedzieli zamknięci w gettach Żydzi. Autorka próbuje spojrzeć na tragedię warszawskiego getta z perspektywy ofiar, odpowiedzieć na pytanie o stan wiedzy o Zagładzie, która była udziałem jego przymusowych mieszkańców. Maria Ferenc ciekawie sproblematyzowała zjawisko z pogranicza historii, socjologii i psychologii. Zinterpretowała wielowątkowy, rozłożony w czasie proces, w którym do mieszkańców warszawskiego getta docierała trudna do wyobrażenia wiedza o ich przyszłym losie.

Pod tekstem kolorowe zdjęcie profesor Karoliny Wigury. Obok zdjęcia napis: nominowana do nagrody, profesor Karolina Wigura, Wynalazek nowoczesnego serca. Filozoficzne źródła współczesnego myślenia o emocjach.

Poniżej fragment z recenzji kapituły: książka Karoliny Wigury może okazać się interesująca dla szerokiego grona czytelników nie tylko dlatego, że dostarcza gruntownej wiedzy na temat filozoficznych dziejów zjawiska obecnego w życiu każdego człowieka, lecz także dlatego, że wyznacza ważny punkt odniesienia w debacie na temat roli emocji w społeczeństwie i polityce. Sięgając do dorobku klasycznych myślicieli, autorka wzbogaca współczesny ogląd tego zjawiska, wskazując na jego zapoznane strony w postaci pytań o moralny wymiar emocji. Zakreśla tym samym obszary dalszych badań naukowych, a także zachęca teoretyków i praktyków polityki do namysłu nad istotą zarządzania emocjami.

PLANSZA SZESNASTA

Na górze planszy kolorowe zdjęcie – profesor Piotr Madajczyk z dyplomem i bukietem białych róż. Obok niego Rektor Antoni Różalski.

Po prawej stronie zdjęcia napis Nominowany do nagrody profesor Piotr Madajczyk, Marzenie o narodzie doskonałym. Między biopolityką a etnopolityką.

Poniżej fragment z recenzji kapituły: książka podejmuje ważny poznawczo i angażujący emocjonalnie problem odwiecznego dążenia ludzi do stworzenia idealnego narodu. Autor bada to zagadnienie od strony ideologicznych koncepcji i teoretycznych projektów. Wskazuje również na pewne konkretne realizacje i rozwiązania praktyczne. Jego rozważania koncentrują się zasadniczo na inżynierii społecznej w pierwszej połowie XX wieku, niekiedy nawiązują do bardziej odległej przeszłości. Prof. Madajczyk przygląda się również przeobrażeniom eugeniki w latach późniejszych, w szczególności jej liberalnemu modelowi. Ogromnym walorem tej pracy jest to, że dostarcza naukowo ugruntowanej wiedzy dotyczącej kwestii ważnych w wymiarze społecznym i jednostkowym, prezentując je w sposób, który żadnego czytelnika nie może pozostawić obojętnym.

Pod tekstem kolorowe zdjęcie – profesor Magdalena Matysek-Imielińska i profesor Antoni Różalski trzymają w rękach nagrodę-dyplom w ramce. Obok zdjęcia napis Nominowana do nagrody profesor Magdalena Matysek-Imielińska, Miasto w działaniu. Warszawska Spółdzielnia Mieszkaniowa – dobro wspólne w epoce nowoczesnej.

Poniżej fragment z recenzji kapituły: książka godna podziwu z kilku powodów. Po pierwsze to przykład „teorii w praktyce”, bowiem studium autorki bierze początek w przeświadczeniu o konieczności „ucieleśniania” refleksji w praktycznym działaniu. Po drugie obecność prac filozofów kształtujących dzisiejsze myślenie jest wyraźnie zauważalna, lecz nie nachalna, bowiem autorka jest zainteresowana tym, w jaki sposób (na przykład) Negri i Hardt pomagają nam zrozumieć fenomen konkretnej przestrzeni miejskiej. Piękny przykład czegoś, co nazwałbym „uprzestrzennieniem filozofii”, czy też „filozofią w mieście”. Po trzecie warszawski Żoliborz i jego spółdzielcze osiedle stanowią przykład pewnego sposobu myślenia o dobru wspólnym, sposobu biegnącego w poprzek czysto kapitalistycznych praktyk prywatyzacyjnych. Po czwarte dowiadujemy się znakomitych rzeczy o polskiej refleksji społecznej w duchu Abramowskiego i Adama Próchnika. A fragmenty te powinny stać się komentarzem do naszej współczesnej rzeczywistości.