Naukowczynie naszej uczelni, które angażują swoje umiejętności i pasje w badania naukowe, przyczyniają się do postępu cywilizacyjnego. Są również inspiracją dla przyszłych pokoleń kobiet i mężczyzn, którzy dopiero wkraczają na fascynującą ścieżkę swoich karier naukowych.
Dzięki doświadczeniu i umiejętnościom kobiet tworzących administrację UŁ codzienne funkcjonowanie naszej uczelni jest coraz sprawniejsze.
Studentki wszystkich poziomów studiów doceniamy za determinację w zdobywaniu wiedzy, zdolności i zaangażowanie.
Dzięki Wam – kobietom nasza uczelnia staje się coraz bardziej otwarta i różnorodna. Wszystkiego najlepszego!
W obiegowych opiniach powtarzanych od kilku dekad słyszymy, że Łódź jest miastem kobiet. Co naprawdę o nich wiemy? W pierwszej chwili przychodzą nam na myśl łódzkie włókniarki. A co z łódzkimi naukowczyniami, pracownicami przemysłu filmowego i innych branż? Czy wiecie, że na Uniwersytecie Łódzkim istnieje długa tradycja prowadzenia badań naukowych poświęconych pracy kobiet?
Oddajmy głos dr Izie Desperak, współredaktorce publikacji „Miasto pracujących kobiet”, wydanej w 2020 r. przez Wydawnictwo Uniwersytetu Łódzkiego:
Okazało się, że pisząc o historii pracy kobiet, czy pisząc herstorię pracy w Łodzi, po pierwsze natykamy się na obszary dotąd jeszcze albo niezbadane, albo niespopularyzowane. Jedynym z takich obszarów okazały się same badania nad pracą kobiet. W związku z tym ja i Martyna Krogulec napisałyśmy rozdział poświęcony Łodzi, Uniwersytetowi Łódzkiemu i Wydziałowi Ekonomiczno-Socjologicznemu, jak również naszej Katedrze, jako o centralnym ośrodku badań nad pracą kobiet.
Redaktorki książki – dr Iza Desperak i doktorantka Martyna Krogulec z Instytutu Socjologii na Wydziale Ekonomiczno-Socjologicznym UŁ, stawiają w niej tezę, że Łódź jest miastem zarówno faktycznie, jak i symbolicznie zbudowanym na fenomenie pracy kobiet – włókniarek, naukowczyń, współtwórczyń pierwszych łódzkich uczelni czy działaczek robiących kariery polityczne w okresie PRL.
Jak czytamy we wstępie książki – publikacja ta stanowi swoistą próbę rozliczenia się z historią naszego miasta (…) Niestety, minione lata wciąż ukrywają wiele świadectw historycznych, które ukazywałyby dzieje naszego miasta z perspektywy pracy łodzianek – niezależnie od tego, czy mówimy tu o robotnicach czy o pracownicach naukowych. Projekt poświęcony zapominanej historii pracy kobiet oraz badań nad tą dziedziną miał przypomnieć między innymi dorobek badań nad pracą kobiet, realizowanych w Łodzi w ostatnim półwieczu, zwłaszcza badań łódzkiego ośrodka socjologicznego.
Socjolożki, etnolożki, historyczki i historycy oraz profesorka medycyny pracy postanowili spróbować, choć w niewielkim stopniu, przywrócić pamięć nie tylko o zapomnianych już badaniach, lecz także o samych badaczach i badaczkach tej tematyki.
Co odnajdujemy w „Mieście pracujących kobiet”?
Mgr Anna Deredas, dr hab. Inga Kuźma i dr Alicja Piotrowska z Wydziału Filozoficzno-Historycznego UŁ przybliżają obraz pracy kobiet, jaki wyłania się ze zbiorów archiwum etnograficznego w Łodzi.
Czy wiesz, że…
Jak wykazywały już XIX-wieczne statystyki, ilość mieszkanek przewyższała (i przewyższa do tej pory) ilość mieszkańców Łodzi. Oprócz tego, jednym ze sztandarowych tematów etnografii łódzkiej okresu powojennego (mniej więcej od lat 60. do 80.) była lokalna kultura robotnicza, zaś to kobiety stanowiły większość w grupie robotników.
Dr Sylwana Borszyńska opisuje realia pracy kobiet w Łodzi przed I wojną światową. Redaktorki tomu, dr Iza Desperak i Martyna Krogulec, przypominają najnowszą historię socjologii pracy w Łodzi, a prof. medycyny pracy Teresa Makowiec-Dąbrowska zarysowuje ewolucję poglądów i przepisów dotyczących ochrony zdrowia kobiet pracujących.
Czy wiesz, że…
W okresie powojennym mamy do czynienia z gwałtownym wzrostem studiujących [w Polsce].
O ile w roku akademickim 1937/1938 na 10 tys. mieszkańców przypadało 14,4 studenta, to w pierwszym roku odbudowy 1945/1946 – już 23,1. Następnie proporcja ta stale wzrastała: w latach 1950/1951 wynosiła już 50,0 a w 1960/1961 – 55,414. W 1960 roku 415 tysięcy osób posiadało wyższe wykształcenie, w 1988 roku było to już 1,8 mln. Wśród kształcących się było także coraz więcej kobiet, jak również robotników i chłopów (z 19% przed wojną do 44,5% w latach 60.)
Następnie przechodzimy do naukowych karier kobiet. Dr Agata Zysiak pisze o profesorkach w PRL i ograniczeniach akademickiego awansu kobiet.
Czy wiesz, że…
Wiemy na przykład, że absolwentki UŁ, mimo tych samych albo lepszych wyników w nauce od absolwentów UŁ, otrzymywały gorzej płatne prace po ukończeniu studiów. Jednocześnie coraz więcej kobiet w ogóle podejmowało studia. W początkowych latach PRL szczególny nacisk kładziono na wykształcenie dla przemysłu.
Daria Domarańczyk-Cieślak – prezentuje łódzkie pionierki psychologii naukowej. Partyjne kariery kobiet w PRL przedstawia z kolei dr Piotr Ossowski.
Czy wiesz, że…
W rozdziale „Łódzkie Pionierki Psychologii Naukowej” poznajemy sylwetki pierwszych działających w Łodzi przedstawicielek tego zawodu. Pierwsza została opisana prof. Maria Lipska-Librachowa. Jako psychologa interesowało ją najbardziej dziecko – związki pomiędzy jego rozwojem psychicznym i fizycznym. Współtworzyła i pisała do wielu czasopism. Drugą z pionierek łódzkiej psychologii naukowej była prof. Franciszka Baumgarten. W kręgu jej zainteresowań naukowych znalazła się psychologia przemysłu i doradztwo zawodowe (dobór pracowników ze względu na predyspozycje psychofizyczne oraz poradnictwo małżeńskie). Ostatnią z zaprezentowanych psycholożek jest prof. Natalia Han-Ilgiewicz, która wykładała psychologię i pedagogikę specjalną w Studium Higieny Psychicznej w Warszawie, Państwowej Szkole Medycznej w Łodzi, na Wydziale Pedagogiki Uniwersytetu Warszawskiego oraz na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim. Opublikowała kilka książek poświęconych psychologii dziecka.
Zwieńczeniem tomu są: artykuł socjolożki dr hab. Eweliny Wejbert-Wąsiewicz, prof. UŁ o pracy kobiet w przemyśle filmowym oraz tekst dr hab. Kamili Żyto z Katedry Filmu i Mediów Audiowizualnych na Wydziale Filologicznym UŁ o filmowym wizerunku łódzkich włókniarek.
Czy wiesz, że…
Efektem pracy kobiet w Łodzi jest bogate i specyficzne dziedzictwo zarówno twórcze, jak i odtwórcze. Obok podejmowania pracy artystycznej, w ramach dzieł filmowych, dokumentów lub utworów o sztuce, pracy edukacyjnej (filmy oświatowe, wychowawcze, szkoleniowe) kobiety w Łodzi sprawnie odtwarzały, technicznie obrabiały, wytwarzały, opracowywały różnorodne filmy, zaspokajając w znaczny sposób zapotrzebowanie przemysłu kinematograficznego w kraju. Robotnice, kontrolerki jakości urządzeń kinotechnicznych albo materiałów filmowych, pomocnice, nauczycielki, sprawne rzemieślniczki od dialogów i montażu, kopistki, lecz także artystki, reżyserki – wszystkie one działały w Łodzi w polu „niewidzialnej”, „niedocenianej” produkcji filmowej.
Swoistym dodatkiem jest opracowany przez Łódzki Szlak Kobiet opis łódzkiego szlaku naukowczyń, zawierający również biogramy wybranych badaczek. Jest to przedruk ze społecznego miesięcznika „Miasto Ł.”, ukazującego się w Łodzi w ostatnich latach, dowód zaistnienia naukowej herstorii poza tkanką uniwersytetu, w żywej społecznej przestrzeni, a także dowód rosnącej popularności tej tematyki.
Na Szlaku odnajdziemy sylwetki naukowczyń, które po 1945 r. współtworzyły Uniwersytet Łódzki, m.in. prof. Antoniny Kłoskowskiej, uważanej za legendę łódzkiej socjologii i socjologii w ogóle, prof. Marii Osowskiej – etyczki i socjolożki moralności, prof. Stefanii Skwarczyńskiej – literaturoznawczyni, a także prof. Heleny Radlińskiej – pedagożki.
Czy wiesz, że…
Fenomen Kłoskowskiej, mistrzyni i nauczycielki, opisał nieżyjący już popularny socjolog i publicysta Edmund Lewandowski. Zauważył, że spośród uczestników jej jednego seminarium magisterskiego wyrosło całe pokolenie przyszłych akademików, którzy budowali Instytut Socjologii UŁ, gdy odeszli starzy mistrzowie i mistrzynie. Dziś zbliżają się do emerytury i kolejnemu pokoleniu opowiadają nie tylko o relacji mistrz–uczeń, ale i o Kłoskowskiej na co dzień. Jako promotorka dawała podobno genialną radę: pisz codziennie jedną stronę, a za dziesięć dni będziesz mieć cały rozdział.
Książka – próba rozliczenia z łódzką historią
Publikacja „Miasto pracujących kobiet” powstała jako rezultat niezależnego projektu koordynowanego przez Interdyscyplinarne Seminarium Gender przy Centrum Innowacji Społecznych UŁ, w ramach którego badaczki i badacze reprezentujący różne dziedziny i podejścia – socjologowie, historyczki i historycy, filoznawczynie, etnolożki – przez kilkanaście miesięcy spotykali się i rozmawiali o tym, co każde z nich może wnieść do opracowania tylko pozornie „ogranego” tematu, jakim jest praca kobiet w Łodzi.
Misją Uniwersytetu Łódzkiego jest rzetelne prowadzenie badań naukowych oraz aktywne głoszenie prawdy z nich płynącej, tak by mądrze kształcić kolejne pokolenia, być użytecznym dla społeczeństwa oraz odważnie odpowiadać na wyzwania współczesnego świata. Doskonałość naukowa jest dla nas zawsze najlepszym kompasem. Nasze wartości to: odwaga, ciekawość, zaangażowanie, współpraca i szacunek.
Materiał źródłowy: Publikacja „Miasto pracujących kobiet” WUŁ
Redakcja: Honorata Ogieniewska, Centrum Komunikacji i PR