Dziewiętnastowieczna Łódź była przede wszystkim miastem pracy, która łączyła wszystkich pokładających w nadzieje w „ziemi obiecanej”. Nie wszystkim jednak oferowała równe prawa i warunki życia. Obowiązujące przepisy ograniczały możliwości kobiet, często marginalizując ich pozycję. W populacji Łodzi kobiety górowały jednak nad mężczyznami, aktywnie wkraczając w sferę życia zawodowego i publicznego.
W kolejnym odcinku podkastu „Łódź poprzez wieki. Rozmowy jak przy kawie” Justyna Tomaszewska rozmawia z prof. Martą Sikorską. Badaczka z Uniwersytetu Łódzkiego podkreśla, że choć kobiety w „polskim Manchesterze” miały większe szanse na przebicie się i wykonywanie różnych zawodów, to ich los był tutaj bardzo ciężki. Pracowały ponad siły w przemyśle oraz w innych profesjach. Jako nauczycielki, lekarki, dentystki, farmaceutki dzieliły wspólne troski – niskie uposażenia, przedmiotowe traktowanie, ograniczone możliwości opieki nad dziećmi.
Nasza rozmówczyni opowiada o determinacji i solidarności kobiet, które organizowały się, zakładając stowarzyszenia pomocowe, "rozpychały się" w tzw. męskich zawodach, masowo wychodziły na ulicę podczas Rewolucji 1905 r., upominając się o swoje prawa. Ta rozmowa porusza zaledwie wycinek łódzkich herstorii, do których w naszym podkaście na pewno jeszcze wrócimy.
Posłuchaj na YouTube: https://www.youtube.com/watch?v=ZpCLFK3HN6I
Posłuchaj na Spotify: https://open.spotify.com/episode/21z3RyBSf8iL8rFEmznC7y