Huncwot Sapkowskiego
Huncwot, hultaj, gagatek, urwis, łobuziak to właściwie wyrazy bliskoznaczne. Jedno z nowszych użyć rzeczownika huncwot w literaturze pięknej znajdujemy w utworze Andrzeja Sapkowskiego "Narrenturm" (2002): "Mówiąc szczerze, wcaleś w moich oczach nie lepszy od takiego, co w tłumie obrzyna kieski albo okrada kurniki. Ot, myślę, jeden z drugim drobny hultaj, mizerny huncwot, któremu udało się skorzystać z okazji.". Nie jest to jednak częsty wyraz we współczesnej polszczyźnie.
Psi kiep
Pochodzi z języka niemieckiego, w którym jest wulgaryzmem - niem. Hundsfott to według objaśnień Aleksandra Brücknera 'psi kiep', czyli po łacinie 'vulva canina'. W znaczeniu zbliżonym do dzisiejszego pojawił się w XVII wieku. Miał wtedy ekspresywny, pejoratywny odcień - oznaczał 'człowieka bezwartościowego, złego, łajdaka, łobuza, nicponia, szelmę, łotra'. W jednym z XVII-wiecznych pamiętników czytamy: "Żeby cię kto choć jednym słówkiem u nich pospolitym, to jest hundsffot obraził, o to zaraz powinieneś z nim certować i na pojedynek wychodzić". Przez długi czas - bo aż do XX wieku - rzeczownik ten funkcjonował w różnych postaciach pisownianych, np. hundsfot, hunswot, hutsfot, huncfot, huncfat, huncfut, honcfot. Chwiejność dotycząca zapisu obcych z pochodzenia wyrazów jest zjawiskiem zupełnie normalnym. Możemy ją obserwować również współcześnie, zwłaszcza w odniesieniu do zapożyczeń angielskich.
Huncwot w boju
Dawniejsze słowniki odnotowały także inne wyrazy należące do rodziny słowotwórczej interesującego nas słowa: huncfocki i huncfoctwo. Oprócz znaczenia podstawowego huncwot miał przez pewien czas drugie, poboczne znaczenie, współcześnie zapomniane. Huncfoty u butów oznaczały skórki na butach, znajdujące się w tyle na pięcie, były to więc wypukłości/gwoździki nad obcasem, które ułatwiały zdejmowanie obuwia, bądź też stanowiły podparcie dla ostróg. Zniknęły tego typu buty, zniknęło więc i to znaczenie.
Co ciekawe, w staropolszczyźnie hunckop (huckop, hunskop, unskop) oznaczał 'hełm z zasłoną w kształcie psiego pyska czy też samą zasłonę; psią czapę' oraz 'ozdobny łańcuch noszony na szyi'.
Powrót huncwota?
W ostatnich latach można zaobserwować rosnącą popularność tego słowa, o czym świadczy zgłoszenie huncwota do plebiscytu na Młodzieżowe słowo roku 2016. Jak widać, słowa wracają, choć ścieżki do tych powrotów bywają kręte: od nazwy hełmu, poprzez obelżywe wyzwisko i element dawnego obuwia, do trochę fikuśnego, żartobliwego określenia niegrzecznego kompana.Zapraszamy do zapoznania się z innymi zapomnianymi słowami w naszym cyklu. Nasi eksperci pisali już m.in. o lebiedze i frymuśnym. Niebawem kolejne historie słów!
Opracował prof. Rafał Zarębski przy udziale Magdaleny Wismont
Redakcja: Centrum Promocji